"Ciemność, huk, cholera. Otworzył powoli przekrwione od łez oczy. Nie wierzył w to co się stało. Sprawnym ruchem złapał za broń wpatrując we wszystko na to wskazywało martwe ciało George'a. Przyłożył lufę do głowy, pociągnął za spust raz, drugi, trzeci. ... "Ja pierdole" pomyślał gorączkowo szukając innej drogi zakończenia egzystencji, ale nie było już nabojów. Wygląda to na dar od boga, albo cholerne przekleństwo. Spojrzał raz jeszcze na mogłoby się wydawać zwłoki, ale nie był zimne, jedynie lekko sine. Cały upaprany w czerwonej substancji wylewającej się z klatki piersiowej chłopaka, przyłożył dwa palce do jego szyji by sprawdzić puls. Żyje."
Kontynuacja "Pull the trigger".
TW krew, broń, samookaleczenia, śmierć.
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzymać ich organizację, ci zawsze byli o krok przed nimi. Co się stanie, gdy w ich problemy wmieszają się inne, żywiołowe duszyczki i zakręcą światem, ale i sercem niektórych z nich? Dołącz do Ninja i wczuj się w ich życie!
🏅1 - #ninjagofanfiction ~ 13.08.2024r.
DZIĘKUJĘ!