headcanons || by shitoroki-san
  • LETTURE 5,102
  • Voti 497
  • Parti 86
  • LETTURE 5,102
  • Voti 497
  • Parti 86
In corso, pubblicata il mar 22, 2021
Per adulti
◇ po prostu randomowe headcanony w języku polskim lub angielskim, którymi trochę obawiam się dzielić, ale koniec końców to zrobię, ponieważ jestem w tym zaskakująco dobry ◇

◇ jeśli jesteś toksycznym fanem mha, aot, albo haikyuu, nawet nie patrz na moją pracę, nie chcę mieć z tobą nic do czynienia ◇

◇ rare pairs, więc jeśli masz z tym problem, go away ◇

◇ postacie nie należą do mnie, a do ich prawnych właścicieli ◇
Tutti i diritti riservati
Tabella dei contenuti
Iscriviti per aggiungere headcanons || by shitoroki-san alla tua libreria e ricevere aggiornamenti
or
Linee guida sui contenuti
Potrebbe anche piacerti
Potrebbe anche piacerti
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Lavender | Kinny Zimmer cover
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes cover
Mafia| Minsung  cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Ostatni raz cover
Obserwator cover
Notas en español cover

Boys Don't Cry

72 parti In corso

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."