Na co dzień normalny chłopak, który zajmuję się wychowaniem swojego rodzeństwa, które sprawia mu o wiele mniej kłopotów, aniżeli na to daję, oczywiście też pomijając sam fakt, iż sam te problemy wpierw znajduję.
Pod cieniem nocy (O zgrozo, jak to brzmi!) jeden z najlepszych i nie schlebiając sobie najprzebieglejszych hakerów, jaki spotkał ten świat!
Zarabiasz więcej, aniżeli powinno ci to wystarczyć na utrzymanie się, a mimo też i tak ledwo wiążesz koniec z końcem. Wbrew temu jednak, czujesz się dobrze w swojej aktualnej sytuacji, dlatego też takie pierdoły jak różne przeszkody życiowe dodają ci tylko smaku do twojej wielkiej przygody.
To jednak dziwne, kiedy pewnego pięknego dnia, którego o dziwo nie zakłócił ci jeszcze jeden z twoich braci, dostałeś jakieś podejrzane zgłoszenie, proszące o włamanie się... na serwer w jakiejś grze o przekładaniu klocków?
(Pomińmy ten fakt, że sam w nią grasz, to nieistotne...?)
Dwudziestoletnia Catalina Valverde, zostaje szansę, nie do zmarnowania. Trafia do sztabu znanego klubu, na całym świecie gdzie grają zawodowcy. Ale nie zapomina o jednym. Pedri Gonzalez. Były przyjaciel, osoba obiecująca dziewczynie, wszystko a ku końcowi, zostawiająca ją na pastwę losu po uzyskaniu sukcesu. Co w tym momencie zrobi Catalina? Zniszczy to wszystko, co zbudował chłopak, a może pomoże mu osiągnąć jeszcze więcej niż dotychczas?