Diluc kochał swoją rutynę. W pracy mu się układało, relacje z innymi ludźmi mimo, że skomplikowane były zadowalające, a przyjemny zapach kawy towarzyszył mu niemal cały dzień. Nic nie powinno się zmieniać, a jednak złośliwy los zdecydował się postawić na jego drodze małego artystę, który jedyne co potrafił robić to go irytować. Ale w końcu miłość smak ma słodko-gorzki. [ TWORZONE WSPÓLNIE Z @NessieTuft modern au!; coffeshop au!; diluven!; fluff!; ]