Ogólnie dawno, dawno temu w Zasiedmiogórogrodzie na zupełnie innym koncie pisałem pewną powieść o tytule "Przygody karakana z PiS'u" i w sumie pomyślałem że napisze to jeszcze raz przynajmniej tak jak piętam. ~~~~~ Jest to historia Polski, zrozumiałego i zapatrzonego W siebie kraju który ma pojebane przygody, lecz pewnego dnia spotyka na swej drodze tego jedynego, chudzine w brylach co słucha metalu. ~~~~~ Ogólnie ta książka jest zjebana.