Kociołek pełen Galeonów • Garreth Weasley
14 parts Ongoing 𝐒𝐇𝐈𝐑𝐋𝐄𝐘 𝐁𝐑𝐎𝐖𝐍𝐄 poważnie traktuje swoją pracę w Banku Gringotta. Nie zamierza jej narażać, pożyczając pieniądze komuś tak skrajnie nieodpowiedzialnemu jak Garreth Weasley, niezależnie od tego, jak ładnie się do niej uśmiechnie.
𝐆𝐀𝐑𝐑𝐄𝐓𝐇 𝐖𝐄𝐀𝐒𝐋𝐄𝐘 potrzebuje pożyczki. Szybko. Jego apteka na Pokątnej upada, nie stać go dłużej na własne mieszkanie, a nie może się zwrócić o pomoc do rodziny, bo jeśli jeszcze raz usłyszy od kogoś "a nie mówiłem" to nie ręczy za siebie.
Ich przypadkowe spotkanie rozbudza dawno zapomniane uczucia, które żywili do siebie w czasach szkolnych.
ˋ°•*⁀➷
❝ Wywiązała się między nimi zacięta walka na spojrzenia. Być może staliby tak, patrząc sobie głęboko w oczy do samego rana (z nienawiścią, oczywiście), gdyż ani on ani ona nie mieli w zwyczaju tak łatwo się poddawać, gdyby nie jeden, drobny szczegół.
Garreth wcale nie patrzył na Shirley z nienawiścią, patrzył na nią z sympatią. Był w niej zakochany tak szaleńczo i po uszy, że ten intensywny kontakt wzrokowy przepalił mu w głowie wszystkie styki. Z każdą sekundą coraz mocniej miał ochotę przerwać tę farsę i przyciągnąć dziewczynę do pocałunku. Widział jednak, że nie była na to jeszcze gotowa, dlatego zamiast tego opuścił dłoń i oddał jej klucze. Shirley złapała je w locie.
─ Oddajesz mi je? ─ zdziwiła się, wgapiając w niego z niedowierzaniem. ─ To jakiś podstęp?
Garreth wzruszył ramionami.
─ Znudziła mi się ta zabawa ─ skłamał. Usiłując zgrywać niewzruszonego, przeciągnął się, eksponując niby przypadkiem swoje umięśnione ramiona, a potem jeszcze udawał, że ziewa. ─ Wracam do dormitorium, jestem już zmęczony. ❞