You Make Me Happy.. || Karlnap
  • Reads 11,263
  • Votes 551
  • Parts 8
  • Reads 11,263
  • Votes 551
  • Parts 8
Complete, First published Apr 06, 2021
Mature
RYSUNEK NA OKŁADCE NIE MÓJ

Z góry mówię że chyba pisałam tą książkę pod wpływem czegoś, lecz sama nie mam pojęcia czego. W każdym bądź razie mocne musiało być. 

Książka jest stworzona o shipie Karlnap. Chciałabym powiedzieć że jest to mój pierwszy ff więc prosiłabym o wyrozumiałość :*

Książka zawiera:
- sceny 18+ 
- przekleństwa  
- Karlnap
- samookaleczenie
--------------------------
Start - 07.04.2021
Koniec - 30.04.2021
--------------------------
All Rights Reserved
Sign up to add You Make Me Happy.. || Karlnap to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Tylko my we dwoje Morwin +18  by xMicka03
9 parts Ongoing Mature
Coś co kiedyś połączyło nasze serca na zawsze wygasło, zostawiając bolesny ślad w naszej przeszłości. Nasze ścieżki się rozeszły, a uczucia poszły w zapomnienie, zastępując to pracą. Gdyby ktoś mi powiedział, że jeszcze kiedyś się spotkamy, wyśmiałbym go. A jednak. Los zadecydował, że nasze oczy spotkały się ponownie. Tym razem jednak wszystko było inne. Obaj prowadziliśmy życie z kompletnie innych bajek, które nie miały prawa mieć wspólnego wątku. Czas nie wyleczył naszych ran, lecz przyzwyczaił do bólu, który z czasem przestał być tak bardzo odczuwalny. Kiedyś oddałbym wszystko, by codziennie budzić się obok niego, lecz dzisiaj błagałem, by obudzić się z tego koszmaru. Plątałem się w czymś, z czym nigdy jeszcze nie miałem do czynienia. Obaj przybraliśmy maski, ukrywając się pod nimi i oddalając uczucia jak najdalej tylko się da. Rozdzielenie naszych światów było jedynym dla nas ratunkiem, by nie spaść nagle na ziemię z ogromnej wysokości. Jednak, coś chłonęło mnie od środka i pchało w jego ramiona nie pozwalając odetchnąć. Nasza bajka, pomimo tego, że była inna, znalazła wspólne podłoże, które było silniejsze niż wszystko do okoła. Gdy byliśmy razem, nie liczyło się nic innego, poza nami. Znałem dokładnie jej zakończenie. Aczkolwiek, to co na pozór zakazane, smakuje przecież najlepiej, prawda? •••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• Fanfiction Erwina i Montanhy. Książka zawiera sporo scen erotycznych, wulgarny język, przemoc, ataki paniki, depresję, alkohol oraz narkotyki. Edycja: @fs_animri
You may also like
Slide 1 of 10
Tylko my we dwoje Morwin +18  cover
✓ My Little Pony: Proroczy sen cover
Thiam <3  cover
KONSTELACJE ━ SHIRBERT cover
In my life<33 || MATA cover
Thiam- Miłość nie jedno ma imię... cover
Randomowe Leszcze  cover
One shot 18+ cover
I have to be a great villain (tłumaczenie) Część 1  cover
Co, gdyby nie piłka? || FC Barcelona || część druga cover

Tylko my we dwoje Morwin +18

9 parts Ongoing Mature

Coś co kiedyś połączyło nasze serca na zawsze wygasło, zostawiając bolesny ślad w naszej przeszłości. Nasze ścieżki się rozeszły, a uczucia poszły w zapomnienie, zastępując to pracą. Gdyby ktoś mi powiedział, że jeszcze kiedyś się spotkamy, wyśmiałbym go. A jednak. Los zadecydował, że nasze oczy spotkały się ponownie. Tym razem jednak wszystko było inne. Obaj prowadziliśmy życie z kompletnie innych bajek, które nie miały prawa mieć wspólnego wątku. Czas nie wyleczył naszych ran, lecz przyzwyczaił do bólu, który z czasem przestał być tak bardzo odczuwalny. Kiedyś oddałbym wszystko, by codziennie budzić się obok niego, lecz dzisiaj błagałem, by obudzić się z tego koszmaru. Plątałem się w czymś, z czym nigdy jeszcze nie miałem do czynienia. Obaj przybraliśmy maski, ukrywając się pod nimi i oddalając uczucia jak najdalej tylko się da. Rozdzielenie naszych światów było jedynym dla nas ratunkiem, by nie spaść nagle na ziemię z ogromnej wysokości. Jednak, coś chłonęło mnie od środka i pchało w jego ramiona nie pozwalając odetchnąć. Nasza bajka, pomimo tego, że była inna, znalazła wspólne podłoże, które było silniejsze niż wszystko do okoła. Gdy byliśmy razem, nie liczyło się nic innego, poza nami. Znałem dokładnie jej zakończenie. Aczkolwiek, to co na pozór zakazane, smakuje przecież najlepiej, prawda? •••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• Fanfiction Erwina i Montanhy. Książka zawiera sporo scen erotycznych, wulgarny język, przemoc, ataki paniki, depresję, alkohol oraz narkotyki. Edycja: @fs_animri