inny świat
  • Leituras 3
  • Votos 0
  • Capítulos 2
  • Leituras 3
  • Votos 0
  • Capítulos 2
Em andamento, Primeira publicação em abr 06, 2021
Maduro
Eliza jest elficą, urodziła się w wiosce Sakret w północnej części królestwa elfów. Od ponad 5 lat elfy prowadzą wojnę z ogrami. Gdy jej wioska zostaje zniszczona wraz z przyjaciółmi (Adel i Enzo) postanawiają dokonać zemsty za zabicie ich krewnych. W wieku 13 lat wstępują do wojska i odbywają tam 2 letne szkolenie na żołnierza. Dopiero na frącie Eliza odkrywa kim tak naprawdę jest i odnajduje swojego ojca
jak ktoś chce się dowiedzieć więcej o tym świecie to zapraszam do mojej drugiej książki tóra kiedyś tam pojawi się u mnie na profilu -,-
(takie cuś podobne do hobbita )
Todos os Direitos Reservados
Inscreva-se para adicionar inny świat à sua biblioteca e receber atualizações
ou
Diretrizes de Conteúdo
Talvez você também goste
Talvez você também goste
Slide 1 of 10
Mate cover
Krwawy Książę cover
Dziedzictwo Nocy cover
Demon Pact |PONOWNA PUBLIKACJA| cover
THREE CIRCLES (PISZĘ , 16+) cover
Akademia Ciemnogrodzka [zakończona] cover
To deny the route cover
Znak przymierza cover
To deny the route II cover
Miecz Głębin cover

Mate

42 capítulos Concluído

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.