„Wciąż pamiętam lato, które spędziliśmy na poszukiwaniu opuszczonych kościołów.
W każdym kościele, do którego wstąpiliśmy, recytowałeś: Zdrowaś Mario, łaski pełna, Pan z Tobą. Trzymaliśmy się za ręce. Tak, na zawsze. Tak, na zawsze. Byliśmy tacy szczęśliwi i tacy żywi. Wciąż mam to zdjęcie, które zrobiłem Tobie, gdy siedziałeś na stopniach kościoła i paliłeś papierosa, patrząc na mnie... tak jak tylko ty potrafiłeś. Śmialiśmy się z niczego, rozmawialiśmy o niczym, ale wtedy było to wszystkim. A On przyszedł z oczami zamkniętymi i otwartymi ustami. Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego. Nigdy nam to nie wystarczyło.
Nie możemy powstrzymać jesieni przed nadejściem. Najcięższy moment to ten, gdy koniec następuje, choć nic nie jest skończone. Pewnego dnia spadłeś w przepaść. I odtąd nic nie było takie samo.
Tęsknota i pustka. Brak dzwonów, tylko ich odgłos. Żadnego psalmu, tylko miłość rozbrzmiewająca echem na wieki wieków.
Amen."
Stucky AU #pride
ff by @TAKEMYREMORSE
inspired by @wrote-you-a-poem on tumblr
AD 2021