Aura nigdy nie marzyła o wielkiej miłości i nie drżała na myśl o aranżowanym małżeństwie. Wręcz przeciwnie, wraz ze śmiercią Cesarza - jej ojca postanawia zaprosić do pałacu odpowiednich kandydatów, by poddać ich próbie, która osądzi kto godzien jest jej ręki. Oczywiście nie wszystko idzie, jak zaplanowała ;-)))))) *BO HASZTAG HAREM NIE ZNAJDUJĘ SIĘ TU PRZEZ PRZYPADEK* Mam nadzieję, że ten śmieszniutki, zawadiacki opis zachęci was do czytania mojego komika