- Pozostaje tylko jedna rzecz do wyjaśnienia. Mianowicie.. Słyszałaś strzały, prawda? -
Tego pytania obawiałam się najbardziej. Wiedziałam, że prędzej czy później do tego dojdzie, ale nie myślałam, że tak szybko.
Dobra, nie mogę skłamać, bo po pierwsze - logiczne, że słyszałam strzały, po drugie - pogorszyłabym tylko swoją sytuację, gdybym powiedziała, że nie.
- Słyszałam, już nie pierwszy raz z resztą. Ostatnio też Cię widziałam w tym samym miejscu. -
No i właśnie teraz, powiedziałam coś, czego mówić nie chciałam. Mina chłopaka zmieniła się diametralnie i tym razem nie mogłam wyczytać z jego twarzy nic innego, prócz wściekłości.
W tym momencie poczułam ukłucie w odsłonięte ramię i gdy tylko spojrzałam w to miejsce, zobaczyłam igłę z jakąś bezbarwną cieczą w środku.
Gdy substancja znalazła się w moim organizmie, automatycznie moje oczy zaczęły się przymykać.
Przed całkowitą utratą przytomności, zdążyłam tylko spojrzeć na chłopaka i powiedzieć bezgłośnie „ Co ty wyprawiasz? "
Olivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka.
Myślała,że to będą zwykłe wakacje.
Cóż nic bardziej mylnego...
Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata.
Cóż nie takich zwykłych kumpli,
a najpopularniejszych chłopaków w szkole
i mieście.
Szczególnie ten jeden z oczami niczym nocne niebo.
No co może pójść nie tak...
Przeczytasz to się dowiesz;)