Dróżka w lesie. Na środku niej widzę dwóch mężczyzn. Mówią coś do mnie, ale ja nie słyszę. Słyszę tylko szmer liści, który zagłusza wszystko i skrzypce, tak skrzypce. Piękna melodia rozchodzi się po całym lesie. Obaj są wysocy. Jeden ma piękne złociste włosy, drugi cudowne kruczoczarne kosmyki. Obaj piękni. Obaj delikatni, ale jednocześnie widać ich siłę. Próbuję iść do nich, ale oni się oddalają. Biegnę jak najszybciej, ale oni są już nieuchwytni. Słyszę swoje imię...
5 parts