Thiam - but love is a beautiful thing

Przepraszam za ten opis. Wspomnę tylko, że jest on taki, ponieważ nie mam innego pomysłu.

Fragment opowiadania:

Liam patrzył na mnie zdezorientowany. Byliśmy w pozycji gdzie moje ręce były usadowione na jego biodrach, a jego na moich barkach. Nagle przestał być onieśmielony i chytrze się uśmiechnął. Nie wiedziałem o co mu chodzi, ale po jego następnym ruchu zrozumiałem. Zaczął się powoli poruszać na mnie, a po chwili zaczął się ocierać. Było przyjemnie, ale nie mogłem przecież jęknąć, a jednak wydałem z siebie niekontrolowany dźwięk. Kiedy mój penis powoli zaczął stawać Liam zaczął przyspieszać swoje ruchy. Gdy mój członek stanął na dobre chłopak nagle wstał i zaczął kierować się na górę.

Czasem 18+
Alkohol