Rodzina Rose Hale spłonęła w pożarze, kiedy miała dziesięć lat. Jej wujek, Peter był jedynym ocalałym - ale nawet to miało swoją cenę.
Sześć lat później mieszka ze Stilinskimi, dopóki nie jest na tyle dorosła, by się wyprowadzić.
Ale podczas pełni księżyca, Rose słyszy wycie.
Wycie, które może oznaczać tylko jedno - wilkołaki wróciły do Beacon Hills.
.....
Alison! - krzyknęłam, skręciłam w kierunku szafki ciemnowłosej dziewczyny.
Mruknęłam gdy zderzyłam się z kimś, obaliło nas obu na ziemię. W ostatniej chwili facet przerzucił nas biorąc na siebie ciężar upadku i wylądowałam na jego klatce piersiowej.
Patrzyłam z szeroko-otwartymi oczami na nikogo innego niż Scotta McCall-a, który odetchnął z ulgą gdy mnie zobaczył.-Wszystko w porządku ?-Wyszeptał, jego brązowe oczy wypełnione były ciepłem i sympatią, która sprawiała, że moje serce trzepotało.
_________________________________________
*Okładka wykonana przez: @be_your_dreams*
Najwyższe notowania:
#4 argent
#7 stilesstilinski
#9 alisonargent
#11 scottmccall
#16 derekhale
#22 teenwolf
#51 hale
#61 stilinski
#66 lydiamartin
#71 nastoletniwilkołak
#231 beaconhills
W brutalnym świecie gry, gdzie każdy jest tylko numerem, 456 i 001 odkrywają, że nawet wśród chaosu i śmierci mogą narodzić się więzi, które zmieniają wszystko. Czy w miejscu, gdzie zaufanie jest luksusem, a każdy krok może być ostatnim, znajdzie się miejsce na coś więcej niż przetrwanie?
‼️ pamiętajcie.. to fanfik. Nie bierzcie wszystkiego na poważnie. I przede wszystkim nie porównujcie tego do dokładnych wydarzeń i postaci z serialu. Imiona także mogą sie nie pokrywać z rzeczywistymi
for fun... zapraszam!!‼️