REMONT!!! Lauren jest rozpieszczoną córką bossa mafii. Pewnego dnia popełnia błąd za który będzie musiała zapłacić nie tylko ona, ale cała jej mafijna rodzina. *** - I chciałam, też przeprosić. Za wszystko i obiecać, że to już się więcej nie wydarzy. Nie chciałam wam zrobić krzywdy. Ja... Po prostu... Przepraszam... Normani patrzyła na mnie jak na UFO. Ostrożnie i powoli podeszła do stolika z „darami". - Nas nie tak łatwo udobruchać - powiedział Normani otwierając paczkę długich żelek i wkładając sobie jeden z końców do ust. - obraziłaś i skrzywdziłaś miłość mojego życia, a tego od tak nie można zapomnieć. Chociaż nie najgorzej zaczynasz, uwielbiam te kwaśne. - Wepchała sobie kolejnego żelka do ust. -Za to też chciałam przeprosić Dinah. Nie że się usprawiedliwiła. Po prostu, to wszystko jest nowe, a ja chyba nie daje rady. - Okej, - wtrąciła się Ally. - My mamy czas, ale nigdy więcej takich chorych akcji. Jasne? - Jak słońce. - blondynka zmrużyła groźnie oczy. - No dobra, dziewczyny, ja zmykam na górę. - Po czym złapała paczkę chipsów i od razu je otworzyła, po czym wyszła na zaplecze knajpy. Normani i Dinach poszły za nią. Westchnęłam ciężko i zacisnęłam mocno powieki. Teraz najgorsze. Odwróciła się w stronę Camili. ~*~ Okładkę wykonała: @Isophiee Za co, pięknie dziękuję! 🥰All Rights Reserved