Owoc życia
  • Reads 977
  • Votes 117
  • Parts 9
  • Reads 977
  • Votes 117
  • Parts 9
Ongoing, First published May 06, 2021
Życie dziewczynki Idun staje się koszmarem w dniu, w którym na jej rodzinnym lądzie pojawiają się tajemniczy goście. Wizyta mrocznych postaci przypieczętowuje los dziewczynki raz na zawsze, kiedy decydują się ją pojmać.

Dla śmiertelników to zdarzenie mogło być zwyczajnym zrządzeniem losu. Jednak czy życiem dziesięciolatki zawładnął zwykły przypadek? Bogowie sprawiają wrażenie kapryśnych, ale ich prawdziwe intencje z reguły owiane są tajemnicą. Wydaje się, że mają jakiś cel, umieszczając Idun w rękach bezlitosnych Ludzi Północy...

⸙⸙⸙

UWAGA.
Zawiera brutalne sceny +16
All Rights Reserved
Sign up to add Owoc życia to your library and receive updates
or
#149średniowiecze
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
DIADEM  cover
Węzęł krwi cover
Dzieci Pełni cover
To deny the route cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Krwawy Książę cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Akademia Czarów cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.