To jest takie w sumie opowiadanie, w którym po prostu jest wymyślona przeze mnie przeszłość mojej ulubionej postaci z Yarichina....
OPOWIADANIE NIE JEST ANI TROCHĘ ZBOCZONE.
Dodam też, że wątek yaoi jest bardzo mały, w sumie wydaje mi się, że będzie tylko w epilogu, więc wydaje się, że nie powinien sprawiać problemów osobom, które nie przepadają za tym gatunkiem.
W dalszych momentach książki będzie samookaleczanie 😔
Rozdziały są dodawane kiedy mam wenę i czas, więc pomiędzy jednym, a drugim może być paro dniowa lub nawet kilku tygodniowa przerwa....
Proszę, bądźcie wyrozumiali na cringe, domyślam się, że ta postać nie miała aż tak przesadzonej przeszłości, no ale coś trzeba czytać. Xd
No cóż mam nadzieje, że się spodoba. Zapraszam (∩эᨓэ)⊃━☆゚.*