«"Tak jak twoje narodziny mnie nie zainteresowały, tak twoja śmierć nic dla mnie nie znaczy."
Jaina wcieliła się w postać drugoplanową, która urodziła się jako mieszaniec człowieka ze smokiem i zmarła żałośnie po zaniedbaniu. Została okrzyknięta nieczystą istotą i porzucona przez smoki.
I po raz pierwszy spotkała swojego ojca, Mistrza Wieży, Diamida. Po prostu patrzył na nią zimno, jakby nie odczuwał żadnych ciepłych uczuć do swojej córki, jak opisano w oryginale.
"- Czy to ta, którą nazwałeś moją córką?"
Jaina mrugnęła, gdy podszedł i opuścił jej wzrok.
"- Niebieskie oczy... Ale to nie jest dowód, że jest moją córką. Mogłeś przynieść mi dziecko innego mężczyzny."
I tak odszedł pozostawiając ją samą, a Jaina musiała zamieszkać w nędznym magazynie w Wieży.
Zamiast podejmować próżne wysiłki, aby zwrócić uwagę swojego ojca, Mistrza Wieży, zdecydowała się na mały luksus, którego nigdy nie zaznała nawet w swoim poprzednim życiu przed śmiercią.
"- Nie musisz myśleć o mnie jak o swojej córce. Ja też nie będę cię nazywała "ojcem"."
"- ..."
"- Mistrzu Wieży?"
Więc ojciec, który powinien być obojętny, zaczyna mieć obsesję? Ojcze, możesz mnie po prostu zostawić w spokoju?»
!!!𝐔𝐖𝐀𝐆𝐀!!!
« Manhwa pod żadnym pozorem nie należy do mnie - jestem jedynie skromnym tłumaczem, który przekłada ją na nasz język, po to, aby więcej osób mogło poznać tą czarującą historię »