To wszystko było przypadkiem. Cholernym przypadkiem, którego nikt nigdy się nie spodziewał. Nie spodziewaliśmy się my. Pojawiłeś się, a wraz z tobą pojawił się problem. Zaburzyłeś mojego funkcjonowanie, zostawiłeś zmiany w moim organizmie, w moim organie zwanym sercem, a kiedy go przejąłeś o czym nie miała pojęcia, rozlałeś truciznę po całym moim wnętrzu. Niszcząc mnie. A tą trucizną okazałeś się Ty. A lekarstwa nie było. Witam i zapraszam do mojego opowiadania. Mam nadzieję, że się spodoba.
8 parts