[- Przypomnij mi, kiedy zobaczyłeś mnie pierwszy raz? - Jak łaziłaś w ulewie w skarpetkach, trzymając w rękach vansy i tęczową torbę. Wydaje mi się, że mówiłaś sama do siebie. - I co sobie o mnie pomyślałeś? - Że jesteś wariatką? - A teraz co o mnie myślisz? - To samo.] „Inni mają gorzej." Zaciskam zęby. „Ogarnij się." Łza. „Nie może być przecież tak źle." Gorzki uśmiech. „Przesadzasz." Ta, przesadzam.