Han Jisung kochał swojego przyjaciela Lee Minho, lecz ten niestety zakochany był w kuzynce Hyunjina, Yeji.
Minho spędza coraz więcej czasu ze swoją dziewczyną, spychając Jisunga na drugi plan, nie ma dla niego kompletnie czasu. W końcu młodszy nie wytrzymuje i wyznaje starszemu co do niego czuje, co spotyka się z ostrymi słowami ze strony Lee. Ich przyjaźń się posypała, a Han pod wpływem chwili postanawia wyjechać za granicę i tam rozpocząć nowe życie, co niestety nie wychodzi tak jak to sobie planował.
Jednak czy aby na pewno wszystko co mówił Minho było szczere?
Ilość słów: 8,5k
Paringi boczne: Chanlix i Woosan
Tagi: one-shot, trochę fluff, trochę angst
Zakończone
***
Padał śnieg, a białe kruszynki wplątywały się we włosy dwóm zamyślonym dziewczynom. Kruszynki te z wyglądu przypominały lśniące klejnociki. Błyszczące, drobniutkie, unoszące się w powietrzu - to wszystko nadawało im niepowtarzalnego uroku. Pięknie wyglądały przez cały okres ich istnienia. Później zostawiały po sobie jedynie mokry ślad. Nic więcej. Taka ulotna była ich uroda. Zresztą... taka ulotna uroda była całego ludzkiego świata.
***
Praca bierze udział w konkursie literackim ,,Splątane Święta" organizowanym przez @glnozyce