Na prośbę kuzyna Aneurin przyjeżdża do starej rodzinnej posiadłości leżącej pośród posępnych odciętych od świata wrzosowisk Brughshire, chociaż bardzo chciałby tego uniknąć. Już sama świadomość, że ich wspólna kuzynka, w której obaj są zakochani, wybrała przebojowego Rhysa, jest nie do zniesienia.
Wszystko mogłoby się potoczyć jak w powieści Jane Austen, ale tak nie będzie.
Bo w okolicy dzieją się dziwne rzeczy. W nocy dziwne światła wabią zabłąkanych podróżników na manowce, a na pustych wrzosowiskach rozlega się znienacka muzyka skrzypiec i harf.
Młody pastor odkrywa, że śmierć jego poprzednika niekoniecznie była tylko nieszczęśliwym wypadkiem, a dziwne zainteresowania martwego duchownego doprowadzą następcę do odkrycia, które zatrzęsą jego systemem wartości.
To opowieść o elfach, chociaż to słowo nie pada w niej ani razu, i o ludziach, którzy stanęli im na drodze. Bo chociaż śmiertelnicy nie wierzą już w Tych, którzy odeszli, Ci, którzy odeszli nadal wierzą w ludzi.
W każdym razie w niektórych
Deku to 16-sto letnia omega żyjąca w świecie 5 królestw. Królestwo z którego pochodzi deku jest na 4 pozycji pod względem siły więc by zapewnić sobie bezpieczeństwo jego rodzice chcą by wyszedł za Alfę z jednego z silniejszych państw dla sojuszu. Niespodziewanie młoda omega dostaje propozycję małżeństwa od dwóch alf z różnych królestw, jednak ten nie jest chętny na poznanie zainteresowanych przyszłych królów i woli być wolnym. jednak zostaje zmuszony do podjęcia decyzji w momencie gdy jego matka zaczyna chorować i potrzebują wsparcia najlepszych lekarzy do których zainteresowani mają dostęp. Jak zakończy się ta walka o przyszłą lunę stada? Żaden nie chce odpuścić oraz chce się pokazać z jak najlepszej strony. Deku robi to tylko by ratować mamę i wspomóc królestwo, czy jednak uda mu się obdarzyć któregoś uczuciem?.
ŻADNE Z ZDJĘĆ NIE JEST MOJE ⚠️‼️