𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐑𝐨𝐬𝐞𝐬 || 𝐊𝐚𝐫𝐥 𝐉𝐚𝐜𝐨𝐛𝐬 [✍︎]
  • Leituras 163
  • Votos 13
  • Capítulos 5
  • Leituras 163
  • Votos 13
  • Capítulos 5
Em andamento, Primeira publicação em jun 22, 2021
𝑷𝒐𝒓𝒕𝒍𝒂𝒏𝒅, 𝑼𝑺𝑨
(23/2/17) 23/2/19 - ?

Siedemnastoletnia Katline Quartz nie może pozbierać się po stracie przyjaciela, najbliższej osoby w jej życiu. Karl - bo tak miał na imię chłopak - zginął w wyniku potrącenia przez rozpędzony samochód. Katline nie chce i nawet nie próbuje się z tym pogodzić. W jej życie wstąpiła przysłowiowa ciemność i bunt. Zaczęła żyć bez kolorów. Oddaliła się od starszego brata, który jest jej jedyną rodziną, gdyż matka zmarła przy porodzie dziewczyny, a ojciec gnije w pierdlu. Młoda Quartz wie, że zapamięta na zawsze dwie daty; 23/2/17, 16/6/19. Dlaczego akurat dwie? Cóż jedną z nich napewno jest śmierć przyjaciela, drugą? Sama Katline wkrótce się dowie.

• data znalezienia pierwszej róży: 16/6/19.
• data znalezienia drugiej róży: 24/6/19.
• data znalezienia kolejnej róży: 4/7/19.
• pozostałe róże: 14/7/19, 18/7/19, 13/8/19, 15/8/19, 29/8/19, 30/8/19.
Todos os Direitos Reservados
Inscreva-se para adicionar 𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐑𝐨𝐬𝐞𝐬 || 𝐊𝐚𝐫𝐥 𝐉𝐚𝐜𝐨𝐛𝐬 [✍︎] à sua biblioteca e receber atualizações
or
#76karljacobs
Diretrizes de Conteúdo
Talvez você também goste
Talvez você também goste
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Notas en español cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Mafia| Minsung  cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Obserwator cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Ocean eyes | Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

74 capítulos Em andamento

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."