Chciałabym, żebyście nad czymś się dla mnie zastanowili.
Ile razy jakiś film zachwycił was tak bardzo, że zapragnęliście zobaczyć go ponownie, ale znów po raz pierwszy?
A ten zapierający dech w piersiach widok podczas jednej z wycieczek? Czy nie byłoby wspaniale, gdybyście znowu mogli poczuć to zaskoczenie, które przepełniało was na myśl, że jeszcze nigdy nie widzieliście czegoś takiego?
Cóż, niestety nie mamy takiej szansy, ale... Oni ja mają. Larry i Sebastian spotkali się po raz pierwszy nie raz a sto razy.
Sto różnych światów i sto różnych historii, w których jednej pojawił się w życiu drugiego na nowo, zupełnie inaczej niż wcześniej.
*
Okładkę wykonała @cichemu