W południowych lasach Kerod, obok niewielkiego miasteczka na Alasce, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Ginie chłopak z bogatej rodziny, a jego jedynym ratunkiem okazują się znienawidzone przez mieszkańców psy, należące do myśliwego.
Sorine jest jednym z nich. Jej życie ogranicza się do kilku metrów łańcucha i starej, drewnianej budy, która przecieka podczas częstych burz.
Wszystko się jednak zmienia, gdy razem z myśliwym wchodzą do południowych lasów, miejsca, w którym nawet ptaki boją się śpiewać, a trawa trzeszczeć pod butami. Budzą do życia moc, której nie rozumieją i odbierają jej coś, co należy do niej. Wysyła więc swych posłańców, potwory żyjące w nocy i wyjące do księżyca bestie, by odzyskały jej własność.
Każdy z jej rodziny jest już z kimś związany, tylko nie ona. Specjalna szkoła dla wilkołaków ma pomóc w znalezieniu jej mate. Jednak sprawy w przypadku dziewczyny nie są takie jakby chciała ona i jej bliscy.
On przystojny przyszły alfa i wciąż nieszczęśliwy, bo nie znalazł swojej wybranki.
Czy ci dwoje odnajdą swoje drugą połówkę, a może wiecznie będą sami? A może to oni są sobie pisani?