Morning Star
  • Reads 61,090
  • Votes 4,028
  • Parts 71
  • Reads 61,090
  • Votes 4,028
  • Parts 71
Complete, First published Jul 09, 2021
Elizabeth Moon, uczennica LO, z pozoru cicha, niczym nie wyróżniająca się nastolatka. Lecz nie bez powodu mówią na nią Lilith. Dziewczyna spotyka na swojej drodze kobietę iście tajemniczą. Spojrzenie jej oczu potrafi w ułamek sekundy odjąć całą pewność siebie.
Jest i nauczycielka matematyki, która dopiero co zaczyna uczyć w tej szkole. Tajemnicza, mało mówiąca o sobie, skrywa tajemnice, których nikt by poznać nie chciał
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Morning Star to your library and receive updates
or
#79magia
Content Guidelines
You may also like
Fuck me... please... by olivenightmare
4 parts Ongoing
INFORMACJE (zawieszone) • przemoc • sceny 18+ • homo (gxg) • trójkąciki Więc jeśli nie lubisz takich, rzeczy nie czytaj... ________________ - Sprzedane!- usłyszała siedemnastoletnia Amerykanka, stojąca na środku podestu. Dziewczyna wyszła za kotarę, gdzie później została oddana jej nowemu właścicielowi. Zaraz po niej weszła kolejna dziewczyna, też Amerykanka. Miała łzy w oczach i rozglądała się po pomieszczeniu. Cena zwiększyła się z każdą sekundą, aż w końcu sprzedali ją jakiemuś łysemu grubasowi. Dziewczynie leciały łzy z oczu, nie ukrywała tego, że się boi. Na podest weszła teraz niska dziewczyna. Niebyła gruba, ani nie wyglądała na anorektyczkę. Ma dwadzieścia lat, brązowe włosy i takiego samego koloru oczy. Stała wyprostowana i jako jedyna nie pokazywała uczuć. Zaczęła się licytacja. - A wiec na sam początek 10.000$. Kto da więcej? - - 30.000$! - krzyknął facet w pierwszym rzędzie. Z każdą sekundą kwota stawała się coraz większa, aż w końcu gdzieś z tyłu krzyknęła zakapturzona postać. -100.000.000$! - automatycznie wszyscy na sali ucichli. Dziewczyna stojąca na podejście popatrzyła na tą postać. Była zdziwiona, a jednocześnie przestraszona. Jeśli ta osoba ma tyle kasy - Po raz pierwszy... po raz drugi... po raz trzeci.... SPRZEDANE! - krzyknął sprzedający. Brunetka zeszła z podestu. Chwilę czekała do puki nie podszedł do niej jej nowy właściciel. Kiedy takowa postać podeszła, złapała ją za rękę i skierowała się do wyjścia. Gdy przekroczyli drzwi, zakaprurzona postać zatrzymała się. Odwróciła się w stronę brunetki i wyciągnęła coś z kieszeni bluzy. Brązowooka poczuła tylko lekkie ukłucie i po chwili straciła przytomność.
You may also like
Slide 1 of 9
Fuck me... please... cover
Mój brat już śpi ✅ cover
Secret Game - W sprzedaży cover
Jesteś tylko moja cover
Obliviously In Love ||Tłumaczenie PL|| - Usunięte Przez Autorke❌️ cover
Jedno życzenie || Antologia Świąteczna cover
ZŁAMALIŚMY ZASADY cover
Kontrakt +18 || JUŻ W KSIĘGARNIACH  cover
To jest niestosowne! Chociaż...  cover

Fuck me... please...

4 parts Ongoing

INFORMACJE (zawieszone) • przemoc • sceny 18+ • homo (gxg) • trójkąciki Więc jeśli nie lubisz takich, rzeczy nie czytaj... ________________ - Sprzedane!- usłyszała siedemnastoletnia Amerykanka, stojąca na środku podestu. Dziewczyna wyszła za kotarę, gdzie później została oddana jej nowemu właścicielowi. Zaraz po niej weszła kolejna dziewczyna, też Amerykanka. Miała łzy w oczach i rozglądała się po pomieszczeniu. Cena zwiększyła się z każdą sekundą, aż w końcu sprzedali ją jakiemuś łysemu grubasowi. Dziewczynie leciały łzy z oczu, nie ukrywała tego, że się boi. Na podest weszła teraz niska dziewczyna. Niebyła gruba, ani nie wyglądała na anorektyczkę. Ma dwadzieścia lat, brązowe włosy i takiego samego koloru oczy. Stała wyprostowana i jako jedyna nie pokazywała uczuć. Zaczęła się licytacja. - A wiec na sam początek 10.000$. Kto da więcej? - - 30.000$! - krzyknął facet w pierwszym rzędzie. Z każdą sekundą kwota stawała się coraz większa, aż w końcu gdzieś z tyłu krzyknęła zakapturzona postać. -100.000.000$! - automatycznie wszyscy na sali ucichli. Dziewczyna stojąca na podejście popatrzyła na tą postać. Była zdziwiona, a jednocześnie przestraszona. Jeśli ta osoba ma tyle kasy - Po raz pierwszy... po raz drugi... po raz trzeci.... SPRZEDANE! - krzyknął sprzedający. Brunetka zeszła z podestu. Chwilę czekała do puki nie podszedł do niej jej nowy właściciel. Kiedy takowa postać podeszła, złapała ją za rękę i skierowała się do wyjścia. Gdy przekroczyli drzwi, zakaprurzona postać zatrzymała się. Odwróciła się w stronę brunetki i wyciągnęła coś z kieszeni bluzy. Brązowooka poczuła tylko lekkie ukłucie i po chwili straciła przytomność.