Era Spokoju przeminęła. Namjoon, Wielki Cesarz, zdaje sobie z tego sprawę jak nikt inny. To on podejmuje ostatnie próby ratowania tego, co może przeminąć na zawsze. Wierzy, że uda mu się przezwyciężyć nadchodzące zło. Ale wizje nie są klarowne, wszystko jest podszyte jedynie nadzieją, a nadzieja czasami nie wystarcza. Dlatego potrzeba czegoś namacalnego, czegoś, co faktycznie może przechylić szalę na odpowiednią stronę. I nie mając wyboru, sięga po tych, którzy trwali w ciszy i cieniach. Wojownicy Ognia, Wierzyciele Wiatru, Mistrzowie Ziemi, Powiernicy Umysłów, Władcy Cieni oraz Kochankowie Wody. Królowie, którzy wcześniej walczyli sami ze sobą, teraz muszą stanąć do walki ramię w ramię. I tylko przymierze może ich zbawić. Siedmiu przywódców, jeden wróg.
Tyle że nie wszystko jest takie proste, jak z początku miało być. Ogień i Woda zawsze prowadziły ze sobą polityczne zatargi, a niewinne oblicze Kochanka Wody w starciu z bezdusznym Wojownikiem może być ich upadkiem. Namjoon próbuje zrobić wszystko, aby temu zapobiec. Tyle że może nie powinien się w ogóle wtrącać? Może nienawiść jest wyłącznie fasadą, pod którą skrywa się więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać? Może przyszłość jest dla nich łaskawsza niż wroga przeszłość?
Jedno jest pewne. Ten świat nie jest ani sprawiedliwy, ani przyjazny. To świat pełen brudów, krwi i cierpienia. To świat pełen żądzy. Pełen rozkoszy. I pełen przerażających wojen.
To świat Dionysusa.
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok.
"J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co tylko?...dostałeś jebany rozkaz i miałeś go przestrzegać czego nie rozumiesz?", zapytał podchodząc do niego.
"Zrozum to jest mafia tu musisz robić co ci każą a nie to na co masz ochotę!", znowu krzyknął a han mocniej objął kotka czując łzy w oczach.
••••••••••
Ship główny: Minsung
Shipy poboczne: Seungjin, Jeongchan, Changlix.
W książce występują: przekleństwa, morderstwa, sytuację 18+.