In the rhythm of hooves | Pin Hawthorne
  • Reads 160
  • Votes 15
  • Parts 1
  • Reads 160
  • Votes 15
  • Parts 1
Ongoing, First published Jul 11, 2021
- O mój Boże! - dotychczas przechadzająca się po pomieszczeniu Becky, zatrzymała się, aby wydukać właśnie te trzy słowa.
- Co się stało? - zapytała przyjaciółkę, marszcząc w między czasie brwi, Jade.
W głowie Becky dość często układały się różne...cóż, dziwne scenariusze, ale to, co tym razem miało jej przyjść na myśl, wręcz przeraziło osoby, które znajdowały się razem z nią w pomieszczeniu. W sumie, nie ma się czego dziwić.
- Zakochałeś się w tej dziewczynie z Holloway! - rzuciła, oskarżycielsko wytykając palcem Pina.
Zdezorientowany chłopak, aż zakrztusił się własną śliną, przez co był zmuszony przerwać czyszczenie pucharów, które stały w oszklonej gablocie.
- Słucham? - chłopak położył prawą dłoń na swojej klatce piersiowej, starając się w ten sposób nieco opanować kaszel.
"Cholera..." pomyślał Hawthorne, nerwowo rozglądając się po pomieszczeniu.
- Zakochałeś się w Turner?! - dołączyła się Mia, która również w tamtym momencie znajdowała się w pomieszczeniu.
- Nie, to wyobraźnia Becky szaleje. - brunet mruknął sam do siebie, odwracając ospale głowę przed siebie, tym samym przenosząc wzrok z powrotem na szafkę w pucharami.
- Pin! - wszystkie dziewczyny z pomieszczenia, wykrzyczały równocześnie jego imię.
"Hawthorne, jesteś na przegranej pozycji..." skomentował sam siebie w myślach, przymykając powieki.
All Rights Reserved
Sign up to add In the rhythm of hooves | Pin Hawthorne to your library and receive updates
or
#918konie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Dance with me || Dramione  cover
Vegas || Mata cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
001 x 456 cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
More than love || Pedri cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Obserwator cover
never say never [ OKI ] cover

Dance with me || Dramione

42 parts Ongoing

Stalowe tęczówki spotkały się z jej brązowymi, co na chwilę wstrzymało jej oddech, dosłownie jakby zapomniała jak się oddycha. Uczucie było dziwne, intensywne, ale na jej szczęście tylko chwilowe. Jego wzrok nie był wypełniony pogardą czy obrzydzeniem, wydawał się naprawdę neutralny i jednocześnie zmęczony. Kto z nich nie był zmęczony? Stał w towarzystwie swojej matki, która wydawała się bledsza i szczuplejsza niż zwykle. Widać było, że wojna ich również dotknęła z tej nieprzyjemnej strony. **** Akcja dzieje się po wojnie. Wszyscy wracają na ostatni rok do Hogwartu. Postacie które zginęły w książce, pojawiają się jako żyjące, nie zginęły w czasie wojny. To moje pierwsze Dramione, prośba o wyrozumiałość x