Dawny fanfic pisany jeszcze za czasów fascynacji Glee. Oczywiście z piosenkami, oczywiście miłosny. Oczywiście zostałam za niego zlinczowana kiedyś przez fanów Blaine'a Andersona. Żeby nie było, do pewnego momentu ta postać była moją ulubioną w serialu, więc to zdecydowanie nie jest złośliwe :)