Morskie Opowieści (HxH)

🌊Książka w jednej połowie opiera się na wątku Killugon a w drugiej połowie na Leopika więc każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo jest w uniwersum coś na podobieństwo Piratów z Karaibów więc może się spodoba.
🌊A tu krótka scenka rozpoczynająca historię:
Rozciągnąłem struny na całą długość gitary i je przymocowałem. Prawą ręką delikatnie ciągnąłem je a lewą dostroiłem.
-A, B, C...- Grałem po kolei dźwięki od najniższego do najwyższego.
-Leorio, nie tak się oznacza nuty...- Mruknął Kurapika który siedział na ziemi tuż obok mnie i przyglądał się.
-Jak taki mądry jesteś to coś zagraj.- Wystawiłem język w jego stronę a on przewrócił oczami po chwili uśmiechając się.
-Zagraj coś.- Polecił, a ja zacząłem wybrzdękiwać najprostszą melodię jaką znam.
-Co byś chciał? Piosenka o młodym marynarzu który chciał zostać piratem? O prostym rybaku i jego ojcu? O widmie z mórz?- Pytałem pokolei a on kręcił głową.
-O Królu morza? Krakenie z dna?- Wypytywałem, a on znów pokręcił głową.
-Coś prawdziwego.- Poprosił, a ja spojrzałem na niego kątem oka.
-Wszystkie te historie są prawdziwe.- Stwierdziłem.
-Tak? Udowodnij.- Polecił i skrzyżował ręce.
-Wszystko ci wyśpiewam, jednak nie teraz bo jestem głodny.- Uśmiechnąłem się a on mnie szturchnął w ramię.
-No Leoriooo.- Przeciągnął czekając aż usłyszy...

...naszą historię.