Aspołeczność może w życiu bardzo utrudniać. Ciągła niechęć do spotykania się z jakimikolwiek ludźmi, samotne siedzenie w swoim pokoju. Jednak bardzo często ma ona drugie dno. Nienawiść do ludzi za to co zrobili w przeszłości, strach przed stratą ważnej osoby, lub cokolwiek innego, może spowodować, że jeden człowiek całkowicie odetnie się od reszty społeczeństwa. Ale wystarczy jedna, z pozoru zwykła osoba, by to zmienić.
Pozwól, że opowiem ci historię o pewnym chłopcu. Chłopcu, który był bardzo aspołeczny, zagubiony i można nawet powiedzieć, że przez pewien czas pozbawiony uczuć. Historię o chłopcu, którego nikt nawet nie próbował zrozumieć.
Historię o chłopcu, którego zmieniła jedynie miłość, ale nie taka, jakiej oczekiwało społeczeństwo.
Ale tak szczerze, czy naprawdę aż tak ważne jest to, czego ktoś od nas oczekuje?