Tajemnicza Ślizgonka | Harry Potter
  • Reads 3,795
  • Votes 259
  • Parts 39
  • Reads 3,795
  • Votes 259
  • Parts 39
Complete, First published Jul 28, 2021
Jest to historia o pewnej czystokrwistej ślizgonce- Arianie White. Wszyscy znają ją pod pryzmatem dosyć zimnej, bezuczuciowej dziewczyny, ponieważ została wychowana aby nie okazywać emocji, bo tym pokazujemy jacy jesteśmy słabi. 

W wieku 16 lat dołącza ona do śmierciożerców pod przymusem rodziców.Jest ona bardzo utalentowana, zdaje się bezduszna, dodatkowo jest metamorfomagiem  i Czarny Pan wybiera ją na jego prawą rękę. 

Ma ona za zadanie zbliżyć się do Harrego Pottera, pod postacią rok młodszej puchonki, aby wyciągać od jego informacje. 

Jednak czy na pewno stoi po stronie zła? Czy wiele wniesie do uratowania świata magii? Jakim uczuciem darzy wybrańca? 


Jest to moja pierwsza książka, więc mogą występować błędy. Książka odbiega mocno od oryginału m.in Syriusz i Cedric żyją. 

*Nie zezwalam na kopiowanie*

SERDECZNE ZAPRASZAM!
All Rights Reserved
Sign up to add Tajemnicza Ślizgonka | Harry Potter to your library and receive updates
or
#5ślizgonka
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 8
Mimo Wszystko | Draco Malfoy cover
Owce też śmieszkują • George Weasley cover
Ostatnia z Blacków | Fred & George Weasley🖋 cover
Z krwi Salazara cover
Siostra Harry'ego Pottera cover
Just A Dream | Draco Malfoy cover
Wytresuj sobie węża • Newt Scamander cover
Hold my hand, Malfoy... || D.M cover

Mimo Wszystko | Draco Malfoy

111 parts Complete

Draco Malfoy? Pamiętam go. Ślizgon, ale tylko w teorii. Nie pasował do nich, był za słaby. Nazywali go też Śmierciożercą, ale tylko idioci, którzy go nie znali, czyli tak naprawdę cały świat. Znałam go trochę z innej strony. To oni wykorzystywali go i jego słabości. Był jedynie pionkiem w ich grze, marionetką podległą swym panom. Służył im, nawet myśląc, że występuje przeciw nim. Nie miał szans w tej nierównej walce. Pamiętam też jego rany po żyletce. Pamiętam nawet te chwile, w których zamykał drzwi, siadał na podłodze i płakał, pozwalając by łzy bezradności spływały po jego bladych policzkach. Pamiętam też jego ostatni uśmiech, gdy na mój widok lekko uniósł lewy kącik ust... Powtarzano mi, że najsłabsze ogniwa wygasają najszybciej. On był tego dowodem.