uległość nie jest niczym złym, chyba że jest się głową mafijnej rodziny. Dla Maury jest to klęska. Antonio złamał jej ducha, wykorzystał jej władzę i sprowadził na dno, tworząc kompletnie uległą kobietę w każdej sferze życia. Tylko, że zamknąć kobietę w klatce i liczyć, że tej klatki nie opuści to naiwność w najczystszej postaci. Choćby opuszczenie tej klatki miało oznaczać śmierć.