Jak odchodzi szczęście... || one shot

Czy pieniądze, powszechny szacunek i wysoka pozycja w hierarchii społecznej są w stanie zagwarantować człowiekowi szczęście?
Jest gwiazdą nowojorskiej palestry, ma własną, świetnie prosperującą kancelarię prawną, ma wszystko, czego tylko zapragnie. Wszędzie, gdzie się pojawi, skupia na sobie wzrok i uwagę. Wzbudza podziw, a ludzie wręcz ustawiają się w kolejce, by uścisnął im dłoń. Tkwi w przekonaniu, że niczego mu w życiu nie brakuje. A jednak jedno wydarzenie, jedno przypadkowe spotkanie, jedno jej spojrzenie uświadamia mu, w jak wielkim jest błędzie. Jak bardzo oszukuje sam siebie. Brutalnie daje mu do zrozumienia, jak wiele miał, jak wiele stracił i jak cholernie mu tego brakuje.

,,Ty powiedz mi, jak - kiedy mnie nie ma teraz obok ciebie - wygląda twoje życie? Ja nie mogę przestać celować do siebie."