Kozume Kenma był spokojnym chłopakiem, trochę cichym, pochłoniętym w gry, a mama nauczyła go, że dobro zawsze wraca. Więc Kozume Kenma żyje pomagając innym zawsze. Wiedzie bezproblemowe życie z garstką przyjaciół. Jednak na swojej drodze spotyka Kuroo Tetsuro, którego życie wcale nie jest takie jakiego się spodziewał. Kuroo wiedzie przeciwne życie do Kenmy. Wiele ma za uszami, a każdy jego dzień w głębi siebie to jak czarna dziura i strach co się może stać.
Co się stanie kiedy staną twarzą w twarz ze swoim losem? Do czego to wszystko doprowadzi.
Opowieść o Kenmie, który był zbyt dobrym aniołem stróżem i ratunkiem dla pewnego kruczoczarnego chłopaka, który...
___________________
Grafika z okładki nie należy do mnie. Jest to obrazek pobrany z pinteresta, a ja dodałam tam tylko swoje odcienie i tytuł.
Kiedyś pojawił się taki tytuł już u mnie, ale został usunięty. Niektóre rzeczy mogą nawiązywać do niego, gdyż bazowałam na nim
Sceny +18, boyxboy
Wiek oraz niektóre rzeczy zostały zmienione na rzecz opowiadania
~Miłego czytanka!
Stalowe tęczówki spotkały się z jej brązowymi, co na chwilę wstrzymało jej oddech, dosłownie jakby zapomniała jak się oddycha. Uczucie było dziwne, intensywne, ale na jej szczęście tylko chwilowe. Jego wzrok nie był wypełniony pogardą czy obrzydzeniem, wydawał się naprawdę neutralny i jednocześnie zmęczony. Kto z nich nie był zmęczony? Stał w towarzystwie swojej matki, która wydawała się bledsza i szczuplejsza niż zwykle. Widać było, że wojna ich również dotknęła z tej nieprzyjemnej strony.
****
Akcja dzieje się po wojnie. Wszyscy wracają na ostatni rok do Hogwartu. Postacie które zginęły w książce, pojawiają się jako żyjące, nie zginęły w czasie wojny.
To moje pierwsze Dramione, prośba o wyrozumiałość x