Harry'emu zostało powiedziane, czego się od niego oczekiwało. Został poślubiony następcy watahy Tomlinsonów, zanim się jeszcze urodził. Otoczony i wychowany przez posłuszne omegi, których jedynym celem w życiu było służenie swoim alfom, stał się jednym z nich. Dorastając był uczony jak zadowolić swojego alfę, alfę o którym nic nie wiedział, poza jego imieniem. Nazywał się Louis Tomlinson. Wszechmocny potomek największej watahy w Wielkiej Brytanii. Jego imię było dobrze znane w okolicy, będący jednym z najszybszych i najzręczniejszych alf, Louis był znany za swoje umiejętności walk i strategii politycznej. Harry zawsze był dumny z posiadania tak znakomitego i mądrego alfy. Louis był bez twarzy, jak czarne płótno dla małego Harry'ego, który mógł ukształtować swoją alfę, niezależnie od sposobu w jaki chciał. Często łapał się na marzeniu o spaniu w silnych ramionach alfy, zakradaniu się do jego biura, gdy ten kończył swoją pracę, odwracając jego uwagę od tego, ale także być jego małą muzą. Ale oczywiście dobre rzeczy muszą mieć swój koniec. Mała perfekcyjna fantazja, do której Harry dorastał, w końcu pozostaje tylko fantazją. Mógł kochać swojego alfę. Ale jego alfa nie kochał go. © lilacdaddy tłumaczenie: ilymyzee