Villian deku - Krew Noże I Coś Jeszcze Deku X Toga |Zakończone|
  • Reads 2,470
  • Votes 183
  • Parts 19
  • Reads 2,470
  • Votes 183
  • Parts 19
Complete, First published Aug 06, 2021
Mature
|Zakończone| Jest to mój pomysł więc prosiłbym o jego uszanowanie i wyrozumiałość. Plan polega na tym że będzie to powieść pierwszy osobowa pisana z perspektywy szaleńca który ma zaburzenia psychiczne. Oznacza to że format pisania będzie inny. Postaram się namieszać. Dodatkowo nie będę się hamował podejrzewam że to opowiadanie będzie bardzo brutalne wulgarne oraz będzie zawierało sceny erotyczne
All Rights Reserved
Sign up to add Villian deku - Krew Noże I Coś Jeszcze Deku X Toga |Zakończone| to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Fuck me... please... by olivenightmare
4 parts Ongoing
INFORMACJE (zawieszone) • przemoc • sceny 18+ • homo (gxg) • trójkąciki Więc jeśli nie lubisz takich, rzeczy nie czytaj... ________________ - Sprzedane!- usłyszała siedemnastoletnia Amerykanka, stojąca na środku podestu. Dziewczyna wyszła za kotarę, gdzie później została oddana jej nowemu właścicielowi. Zaraz po niej weszła kolejna dziewczyna, też Amerykanka. Miała łzy w oczach i rozglądała się po pomieszczeniu. Cena zwiększyła się z każdą sekundą, aż w końcu sprzedali ją jakiemuś łysemu grubasowi. Dziewczynie leciały łzy z oczu, nie ukrywała tego, że się boi. Na podest weszła teraz niska dziewczyna. Niebyła gruba, ani nie wyglądała na anorektyczkę. Ma dwadzieścia lat, brązowe włosy i takiego samego koloru oczy. Stała wyprostowana i jako jedyna nie pokazywała uczuć. Zaczęła się licytacja. - A wiec na sam początek 10.000$. Kto da więcej? - - 30.000$! - krzyknął facet w pierwszym rzędzie. Z każdą sekundą kwota stawała się coraz większa, aż w końcu gdzieś z tyłu krzyknęła zakapturzona postać. -100.000.000$! - automatycznie wszyscy na sali ucichli. Dziewczyna stojąca na podejście popatrzyła na tą postać. Była zdziwiona, a jednocześnie przestraszona. Jeśli ta osoba ma tyle kasy - Po raz pierwszy... po raz drugi... po raz trzeci.... SPRZEDANE! - krzyknął sprzedający. Brunetka zeszła z podestu. Chwilę czekała do puki nie podszedł do niej jej nowy właściciel. Kiedy takowa postać podeszła, złapała ją za rękę i skierowała się do wyjścia. Gdy przekroczyli drzwi, zakaprurzona postać zatrzymała się. Odwróciła się w stronę brunetki i wyciągnęła coś z kieszeni bluzy. Brązowooka poczuła tylko lekkie ukłucie i po chwili straciła przytomność.
You may also like
Slide 1 of 9
Fuck me... please... cover
Kochamy siebie cover
Be Mine cover
Zabiję Cię (wydane) cover
Sprzedany | Tododeku cover
Chłopak za 100tysięcy║Dekubaku cover
Nienawidzimy siebie cover
Poznajmy się inaczej cover
Mój mały chłopczyk cover

Fuck me... please...

4 parts Ongoing

INFORMACJE (zawieszone) • przemoc • sceny 18+ • homo (gxg) • trójkąciki Więc jeśli nie lubisz takich, rzeczy nie czytaj... ________________ - Sprzedane!- usłyszała siedemnastoletnia Amerykanka, stojąca na środku podestu. Dziewczyna wyszła za kotarę, gdzie później została oddana jej nowemu właścicielowi. Zaraz po niej weszła kolejna dziewczyna, też Amerykanka. Miała łzy w oczach i rozglądała się po pomieszczeniu. Cena zwiększyła się z każdą sekundą, aż w końcu sprzedali ją jakiemuś łysemu grubasowi. Dziewczynie leciały łzy z oczu, nie ukrywała tego, że się boi. Na podest weszła teraz niska dziewczyna. Niebyła gruba, ani nie wyglądała na anorektyczkę. Ma dwadzieścia lat, brązowe włosy i takiego samego koloru oczy. Stała wyprostowana i jako jedyna nie pokazywała uczuć. Zaczęła się licytacja. - A wiec na sam początek 10.000$. Kto da więcej? - - 30.000$! - krzyknął facet w pierwszym rzędzie. Z każdą sekundą kwota stawała się coraz większa, aż w końcu gdzieś z tyłu krzyknęła zakapturzona postać. -100.000.000$! - automatycznie wszyscy na sali ucichli. Dziewczyna stojąca na podejście popatrzyła na tą postać. Była zdziwiona, a jednocześnie przestraszona. Jeśli ta osoba ma tyle kasy - Po raz pierwszy... po raz drugi... po raz trzeci.... SPRZEDANE! - krzyknął sprzedający. Brunetka zeszła z podestu. Chwilę czekała do puki nie podszedł do niej jej nowy właściciel. Kiedy takowa postać podeszła, złapała ją za rękę i skierowała się do wyjścia. Gdy przekroczyli drzwi, zakaprurzona postać zatrzymała się. Odwróciła się w stronę brunetki i wyciągnęła coś z kieszeni bluzy. Brązowooka poczuła tylko lekkie ukłucie i po chwili straciła przytomność.