Projekt W.I.L.K
  • Reads 680
  • Votes 139
  • Parts 27
  • Reads 680
  • Votes 139
  • Parts 27
Ongoing, First published Aug 06, 2021
Mature
1 new part
Ludzie i stworzenia nadnaturalnie już od lat żyją w zgodzie. Nie wszystkim jednak ten stan rzeczy się podoba. Są też i tacy, dla których ten "idealny porządek" stanowi przeszkodę . 

Adira, członek i jedna z reprezentantów rządowego projektu W.I.L.K. przekona się, że wzajemna nienawiść ludzi i istot nadnaturalnych będzie niebezpieczną grą. Grą, w której jeden błąd będzie oznaczać rychły upadek. Młoda kobieta zostanie wystawiona na próbę, gdy jednej nocy na jaw wyjdzie sekret, który złamie jej serce, a od tego wydarzenia z pozoru doskonałe życie zacznie się walić.
All Rights Reserved
Sign up to add Projekt W.I.L.K to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Ścigana przez turkus by mikune28
30 parts Complete Mature
Kolor ich oczu 2 -Camille nie jest przecież jedyna. Ma jeszcze siostry. Poznajcie jedną z nich. *fragment* Szybciej! Biegłam slalomem omijając wystające z ziemi drzewa, a także, aby zdezorientować przeciwnika. Niemal czułam na karku jego gorący oddech. Jakim cudem znalazł mnie tak szybko? W ogóle to jak on mnie znalazł?! Potknęłam się o jakiś wystający z ziemi korzeń, zasypany pod śniegiem. -Pieprzona zima! -Warknęłam otrzepując się z białego puchu. Usłyszałam śmiech. Super! Zaraz mnie złapie! Tyle sarkazmu musi się marnować, a ja naprawdę mam do tego talent. Wstałam szybko i znów puściłam się biegiem. Nie pozwolę znowu zamknąć się w klatce i zrobić z siebie królika doświadczalnego dla tych, pożal się Boże, naukowców. Nagle poczułam uścisk na nadgarstku. Czyjeś palce zacisnęły się na nim. Za chwilę ktoś mną szarpnął, a moja twarz uderzyła w drzewo. Ktoś wykręcił mi rękę. Zaskomlałam z bólu. Po sekundzie poczułam zimny uścisk metalu. Założył mi kajdanki! -Ty pieprzony dupku! Ile dostałeś?! Co?! Która dała ci dupy?!-Warknęłam. Zachichotał, ale także zbliżył się. Przycisnął mnie swoim ciałem do drzewa. -Grzeczniej, Belle. Takie słowa nie pasują dla damy. Zaraz mu dokopię. *** Pocałował mnie w szyję, a ja zadrżałam. Próbowałam poruszać rękami, ale były przykute do ramy łóżka. Potrząsnęłam nimi. -Odkuj mnie. Zaśmiał się. Miał niski głos, wibrujący od nadmiaru emocji. -Nie, Belle-Uśmiech, którym mnie obdarzył, ukazywał błyskające w świetle, białe kły. Widok ten sprawił, że zaczęło mi się r
Alfa vs Mate by Wait__RoseXDD
28 parts Complete
Fragment: - Dlaczego nie możesz być taka jak inne? - krzyknął na mnie, pchając w głąb pokoju. W jego oczach tliła się czysta furia; określenie „wściekły" w tym przypadku to za mało. - Czyli jaka? - jego gniew, warczenie i czarne oczy nie robiły na mnie wrażenia; nie bałem się go. - Delikatna, urocza, skromna. Nosisz się tak, jakbyś była nie wiadomo jak piękna. Jesteś gruba i obrzydliwa, nikt nie patrzy na ciebie tak, jak sobie myślisz - te słowa zabolały, bardzo zabolały. Wiem, że przesadziłam, ale on jeszcze bardziej; nie powinien tak mówić. Czułem, jak łzy powoli spływają po moich policzkach, szybko je wytarłam, odwracając się do niego tyłem. Nie będzie patrzył jak bardzo zranił mnie tymi słowami. Przekroczył granicę, więc i ja ją przekroczę. Zsunęłam ramiączka sukienki, pozwalając, by materiał swobodnie opadł na ziemię. Teraz stałam tylko w czerwonej, koralowej bieliźnie, która praktycznie nic nie zasłaniała. Nie czekając na nic, ruszyłam w stronę drzwi. - Co ty robisz? - nie wiedziałam, czy jego złość ustąpiła miejsca zdziwieniu. Nie obchodziło mnie, co teraz powie czy zrobi; to Daemon zaczął wojnę, a ja podjęłam to wyzwanie. - Idę sprawdzić, ilu mężczyzn spojrzy na to grube i obrzydliwe ciało... Historia inna niż wszystkie, nie taka, jakiej można by się spodziewać. Wilkołak, alfa największej watahy w Stanach, siejący postrach wśród innych. Dwumetrowy, wytatuowany Latynos z ciemnymi loczkami - nieugięty, nieustępliwy, wytrwały, silny i inteligentny przystojniak, ideał każdej kobiety. Jednakże nie dla wszystkich. Nie dla kobiety, która podąża własnymi ścieżkami. Wie, czego chce, zna drogę do sukcesu i potrafi przekształcić swoje słabości w atuty. Ten idealny wilkołak nie jest stworzony dla niej - nie dla kobiety, która nie da się zdominować, stawiając na swoim i doprowadzając potężnego alfę do białej gorączki...
You may also like
Slide 1 of 10
Ścigana przez turkus cover
ZMIENNOKSZTAŁTNI  - WILCZY CIEŃ   TOM II     (wolno pisane) cover
Seksowny idiota cover
Nieumarli 03 - Nasze Wilki cover
Wilko-krwiści (ZAKOŃCZONE) cover
Biała Wilczyca [ZAKOŃCZONE] cover
Przeznaczenie czy Przekleństwo ✔ cover
Saga Wilków : Władza cover
Krwawy Księżyc  cover
Alfa vs Mate cover

Ścigana przez turkus

30 parts Complete Mature

Kolor ich oczu 2 -Camille nie jest przecież jedyna. Ma jeszcze siostry. Poznajcie jedną z nich. *fragment* Szybciej! Biegłam slalomem omijając wystające z ziemi drzewa, a także, aby zdezorientować przeciwnika. Niemal czułam na karku jego gorący oddech. Jakim cudem znalazł mnie tak szybko? W ogóle to jak on mnie znalazł?! Potknęłam się o jakiś wystający z ziemi korzeń, zasypany pod śniegiem. -Pieprzona zima! -Warknęłam otrzepując się z białego puchu. Usłyszałam śmiech. Super! Zaraz mnie złapie! Tyle sarkazmu musi się marnować, a ja naprawdę mam do tego talent. Wstałam szybko i znów puściłam się biegiem. Nie pozwolę znowu zamknąć się w klatce i zrobić z siebie królika doświadczalnego dla tych, pożal się Boże, naukowców. Nagle poczułam uścisk na nadgarstku. Czyjeś palce zacisnęły się na nim. Za chwilę ktoś mną szarpnął, a moja twarz uderzyła w drzewo. Ktoś wykręcił mi rękę. Zaskomlałam z bólu. Po sekundzie poczułam zimny uścisk metalu. Założył mi kajdanki! -Ty pieprzony dupku! Ile dostałeś?! Co?! Która dała ci dupy?!-Warknęłam. Zachichotał, ale także zbliżył się. Przycisnął mnie swoim ciałem do drzewa. -Grzeczniej, Belle. Takie słowa nie pasują dla damy. Zaraz mu dokopię. *** Pocałował mnie w szyję, a ja zadrżałam. Próbowałam poruszać rękami, ale były przykute do ramy łóżka. Potrząsnęłam nimi. -Odkuj mnie. Zaśmiał się. Miał niski głos, wibrujący od nadmiaru emocji. -Nie, Belle-Uśmiech, którym mnie obdarzył, ukazywał błyskające w świetle, białe kły. Widok ten sprawił, że zaczęło mi się r