To nie jest historia L'manburgu, to jest zmyślona przeze mnie historia 12-letniego Kenly'ego, który po stracie matki i ojca władcy L'manburgu, został pod opieką stryja Ranboo który zostaje Królem. Ranboo nie jest dobrym władcą L'manburgu, zależy mu tylko na tym żeby poprostu nim być, nie mogąc pogodzić się z faktem że po ukończeniu 13 roku życia swojego bratanka właśnie to Kenly ma zostać Królem, jego stryj Ranboo postanawia skazać go na śmierć, lecz pewna grupa strażników L'manburgu postanawia Królowi w tym przeszkodzić i uratować Kenly'ego, a jednocześnie L'manburg.