[Obecnie na wattpadzie wisi faza First Draft, ale zachęcam do komentowania, pomoże mi to przy redakcji]
Tom I trylogii o Zaklinaczach
„Magia naprawdę istnieje"
Magia to siła, którą rozumie niewielu. Występuje w baśniach, legendach, książkach, filmach, wyobraźniach dzieci. Jednak każdy trwa w przekonaniu, że nie wychodzi poza świat fantastyki.
Nikodem nigdy nie myślał, że w jego szarym świecie, pełnym negatywnych myśli, wypełnionym po brzegi obojętnością, pojawi się coś tak niezwykłego, lecz równie niebezpiecznego. Coś, co wywróci jego dotychczasowe życie do góry nogami i w końcu doda mu kolorów.
Starczył jeden nietypowy jeleń, jeden dziwnie zachowujący się uczeń, by powoli wciągnąć Nikodema w ponadnormalny świat, pełen błękitnej barwy. Lecz pomimo swego wdzięku, nadal stanowił zagrożenie dla zwykłego człowieka, o czym Nikodem musi pamiętać.
"Są naprawdę życzliwi, bardziej ludzcy niż ludzie. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że zrobią co w ich mocy, żebyś przeżył."
Opowiadanie przeznaczone dla czytelnika 16+
!Wulgaryzmy!
!Mogą wystąpić wątki miłości homoseksualnej, ale nie są to wątki główne!
Druga część już dostępna na profilu :D
Y/N to młoda, zdolna dziewczyna o pięknej słowiańskiej urodzie. Od dziecka po rozwodzie rodziców, mieszka w Korei Południowej ze swoją mamą, a od dłuższego czasu z jej nowym parterem i jego synem. Właśnie wtedy jej dotych czas spokojne życie rodzinne zmienia się w katorgę...
I jest on - Changkyun. Tajemniczy chłopak, zbyt arogancki, zbyt pyskaty, ale i zbyt przystojny...
Chłopak który od samego początku kiedy ją zobaczył, nie jest zbyt zadowolony z obecności dziewczyny i wcale tego nie ukrywa, uprzykszając jej jednocześnie życie na uczelni, jak i poza nią. Ale z czasem coś się zmienia.
Jak dziewczyna którą życie nauczyło być twardą, poradzi sobie z nękaniem ze strony starszego chłopaka o którym tak mało wie? A co jeśli z czasem ta znajomość przerodzi się w coś innego?
Książka zawiera : 🔞
- przekleństwa
- przemoc
- mogą pojawić sie sceny erotyczne
Motyw hate-love
¡ Niektóre rzeczy są zmienione na potrzebę opowiadania. Proszę ich nie brać na poważnie !