sk8er girl | eulamber
  • Reads 3,639
  • Votes 384
  • Parts 11
  • Reads 3,639
  • Votes 384
  • Parts 11
Complete, First published Aug 16, 2021
Kluczyki do samochodu Jean ciążyły Amber w kieszeni. Była naprawdę szczęśliwa, że może pożyczyć cenne auto przyjaciółki nawet jeśli było to tylko na chwilę, żeby odebrać znajomą z dworca. Brązowowłosa wpadła jeszcze do szpitala na chwilę z samego rana, kiedy Lisa jeszcze spała, a blondynka cichym głosem zapewniła, że wszystko będzie dobrze i Eula wie, że będzie nocować u kogoś innego.

Naprawdę zastanawiało ją tylko, dlaczego łyżwiarka chciała nocować akurat u Jean, a nie w jakimś luksusowym hotelu. Nie brakowało takich w Mondstadt, a niektóre były nawet blisko krytego lodowiska, które pewnie było celem Euli. 



-
tsun4de, 2021
main pairing: eulamber
side: jeanlisa, chaeya, ganqing
modern au
All Rights Reserved
Sign up to add sk8er girl | eulamber to your library and receive updates
or
#11eula
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Taki zwykły ktoś // Część 2 // Łukasz Wawrzyniak  cover
Time for love Diabolik Lovers cover
Fanfiction ,,na sygnale"/Artur i Beata cover
Na sygnale🚑//Zakończone cover
Obserwator cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover
Nadałaś sensu mojemu życiu cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Zakochany chłopak ❤️ - Łukasz Wawrzyniak ❤️ cover

Boys Don't Cry

74 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."