Mafia popełnia błędy.

B-L Mafia - Brighton-London Mafia. Już wiecie jedną rzecz, brawo. Tylko nie mówcie nic szefowi, bo mnie zdegraduje!

Znaczy, nie no, nie zdegraduje, to ja to wszystko wymyśliłam.

Kim jestem?

Ares_Da_Ghost.

Czemu Ares_Da_Ghost?

Bo... bo tak.

Na razie tylko tyle o mnie wiecie.

A co do samego opowiadania.

Aurora pokłóciła się ze swoją dwudziestosiedmioletną siostrą, a jako, że miała fundusze, to udało jej się wyjechać z Dover i zamieszkać w Brighton. Tam poznaje pewnego blondyna, który po pewnym incydencie, gdzie było bardzo blisko złapania szefa mafii, postawił ich związek na szali i napisał list. Will obwinia się o śmierć pewnej osoby, jak i również o to, co stało się potem. Nasz ukochany Clay popełnia błąd, który sprawia, że zostaje pobity. Pan Wieżowiec Ranboo jest jeszcze przystojniejszy, kiedy ma na sobie mundur, a George... No cóż. On i Sapnap było współodpowiedzialni za śmierć tej osoby. Spokojnie, bo dostali mocny opiernicz, chociaż ich nikt nie pobił.

DreamNotFound? Poprzytulają się, ale na tym się nie skupiam tak bardzo.

Uwaga! Przekleństwa, krew, bijatyki, porwania, przemyt (alkohol, narkotyki), broń palna.

Uwaga#2. Są: Wilbur Soot, Tommy (Tom) Soot. Dlaczego? Bo tak mi się zgadza, a nazwisko Tom'a jest mi do czegoś potrzebne.