- Zastanawiałeś się kiedyś, co by było gdybyśmy mieli młodość?
To pytanie zbiło Bruno z tropu. Nie miał pojęcia co mu na to odpowiedzieć. Nie zastanawiał się nad tym dużo, dawno temu zaakceptował swój los. Szczególnie teraz, kiedy mógł nazwać swoją grupę pełną społecznych wyrzutków rodziną. Przez dłuższy czas nic nie odpowiedział, lecz w końcu zabrał głos.
- Myślę, że nadal spotykalibyśmy się w Libeccio, to już tradycja.
Leone ponownie się zaśmiał, kiwając głową na tak.
- Fugo mógłby dokończyć studia, pomóc Narancii zdać matematykę, Mista zapewne nie umiałby wybrać swojej dalszej ścieżki, Trish nigdy nie poznałaby ojca tyrana.
- A Giorno?
- Tego dzieciaka nie ma w moim idealnym śnie.
Historia dziewczyny, która po traumatycznych doświadczeniach, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie. W jej życiu pojawia się raper, który również boryka się z własnymi demonami.