Your challenge is...him (Twoim wyzwaniem jest...on)✔️
30 parts Complete MatureWszystko zaczęło się od "niewinnej" gry w butelkę. Czy Scarlet podjęłaby się wyzwania, gdyby wiedziała o jego konsekwencjach, które sporo namieszają nie tylko w jej uczuciach?
°°°°°°°°°°
Szłam do samochodu Erica, kiedy ktoś mnie złapał od tyłu i zasłonił mi usta.
- Puść mnie - próbowałam krzyczeć, ale na marne.
Szamotałam się, próbując się uwolnić.
- Uspokój się, to nic ci się nie stanie.
Zabrał rękę z moich ust. Trzymał mnie blisko przy sobie. Ręką wyciągnął nóż i trzymał go przy mnie. To był brat Grace, poznałam go po głosie.
- Co chcesz zrobić?
- Chcę odzyskać moją siostrę i pozbyć się go.
- Erica?
- Nie, świętego Mikołaja. Czemu wszystkie kobiety są takie naiwne. Ostrzegałem siostrę przed nim, ale mnie nie słuchała.
- Ale on nie jest złym człowiekiem - śmiał się na te słowa.
- Tak tylko ci się wydaje. Byłaś kiedyś w Street-Point?
- Nie, niby po co?
- Grace tam była, przez to nie pozwolił jej odejść.
- Ale co tam jest?
Nie usłyszałam odpowiedzi. Usłyszałam tylko strzał. Mój oprawca padł na ziemię, wypuszczając z dłoni nóż.
- Uciekaj od niego - powiedział to, po czym wyzionął ducha.