Miraculous Fan Story~|Choosing the future|•cz 3

CN
~Proszę...zamknij oczy
L:
~O...ok?
*Nie protestowała zrobiła to,o co ją poprosił,lecz domyślała się różnych scenariuszy*
*On w tym czasie zapalił wszystkie świece,gdy zapalił ostatnią podszedł do niej i stał tak chwile,to było dla niego stresujące,nogi się pod nim uginały.Wziął głęboki wdech i uklęknął przed nią,wyjmując z kieszeni,małe pudełeczko*
CN
~"Teraz albo nigdy"O...otwórz oczy
*Dziewczyna z lekkim stresem otworzyła,a jej źrenice się zmniejszyły*
L:
~......
CN
~Wiem,że to może za szybko,ale coś podpowiada mi,że bez ciebie nigdy nie byłbym mógł normalnie żyć i czerpać radość z życia.Kira....(Oni znają swoje tożsamości)*chwila ciszy*Cz...czy zostaniesz moją żoną?Uczynisz mi ten zaszczyt*W jego oczach było widać nadzieję,ale i też ogromny stres*
L:
~Oh...*W jej oczach zaświeciły łzy,a serce przyspieszyło bicie*T...tak!Tak,ty głupi kocie
*Wyjął pierścionek i włożył go na jej palec*(Duh to chyba oczywiste)*W jego kocich oczach świeciły łzy*
CN
~Je t'aime*Wtulił się w nią mrucząc*
*Luna odwzajemniła gest,Czarny Kot złapał jej ogon swoim ogonem(paskiem)Kontynuując tulenie*

✨I tu tak naprawdę przechodzimy do początku głównej historii✨

Minęły dwa lata od ich oficialnych zaręczyn,na których byli wszyscy ich bliscy i przyjaciele w tym siostra kota i przyjaciółka Kiry,Doggie.Ale mniejsza z tym,życie toczyło się dalej.Szczęśliwie,bez żadnych problemów.Niestety wszystko co dobre,kiedyś się kończy.
Pewnego wieczoru,Kira została obudzona dźwiękiem SMS'A od przyjaciółki,którym zawsze informowała ją,gdy coś się dzieje.W tym przypadku było inaczej,zamiast raportu o Aktywności Akumy.
Dziewczyna dostała wiadomość z treścią,iż kot nagle bez powodu zaatakował Doggie,w porę zdążyła mu się wymknąć,schować i napisać do Kiry o zaistniałej sytuacji.
Przyjaciółka starała się ją uspokoić