Witaj Aniołku... •||• DNF [ZAWIESZONE]

Pewien anioł, a raczej władca najbardziej wpływowego królestwa anielskiego, postanowił się przejść po Syberii. Uciekł na to pustkowie, by uniknąć ślubu z wybraną mu żoną. Po drodze spotkał innych buntowników, jednak nie wszyscy okazali się aniołami. Od kąd na siebie przypadkiem wpadli, zaprzyjaźnili się spędzając wiekszość czasu razem. Zaginiony wciąż był poszukiwany, chociaż znaczna część poddanych została przyjęta pod władzę innego królestwa i zaakceptowała jego brak. Sprawa ta została zatajniona, gdy, po drugim roku śledztwa, widziano go tylko kilka razy w różnych wioskach. Oczywiście straż, jak i anioły wyższej rangi, się nie poddała, wciąż stawiając na celu zjednoczenie królestw przez połączenie małżonków. Wybrany władca postanowił zrobić coś bardzo głupiego z zaufaną grupką znajomych. Nikt by nie przypuszczał że wyjdzie mu to na dobre. Nikt się nie spodziewał, że jeden człowiek jest w stanie tak wiele namieszać.
---------------------------------------

Ogólnie to moja pierwsza książka, a raczej ff więc proszę o wyrozumiałość i mam nadzieję, że się polubimy! Nigdzie na polskim wattpadzie nie widziałam książki o takiej tematyce, jest to moja własna idea.

Opowiadanie zawiera:
-Treści nieprzeznaczone dla młodszych czytelników
-Myśli samobójcze/samookaleczanie
-Shipy z DSMP

Na potrzebę książki fakty mogą się nie zgadzać (wiek, wzrost, niektóre cechy, ogólnie potrzebne mi opcje). Jeśli coś się komuś nie podoba, śmiało możecie pisać. Hate nic nie zmieni, ale chętnie przekonam się co do waszej opinii (czytanie waszych komentarzy to najprzyjemniejsza część pisania książki, dodatkowo daje mi to motywację, a niektóre z nich dają mi więcej pomysłów).

Różne daty:
-Uworzenia: 12 września 2021
-Przerwy i stosowania poprawek/zmian: 30 sierpnia 2022
-Zakończenia: -

Osiągnięcia książki:
- 8.04.2022r. #1 w "angels"