Konstelacja zaginionego dzieciństwa, czyli opowieści Lady Swallow

"Quo vadis?"

Jak minął Ci dzień?
Jeśli dobrze, to cieszę się razem z tobą. Jeśli źle, chętnie Cię wysłucham.
A jeśli twój obecny stan to tylko gra pozorów, nie martw się, nie wydam Cię. Tu jesteś bezpieczny /bezpieczna to miejsce, gdzie wszyscy są wolni, nikt nikogo nie ocenia. Mam gdzieś to jak wyglądasz, jakie masz wady, jakiego jesteś wyznania, pochodzenia, orientacji, albo ile masz lat.
Wierzę, że jesteś dobrym człowiekiem, może czasem błądzisz, ale nie martw się ja też.

Nie znasz mnie, a ja nie znam ciebie jeśli to sprawi, że będziemy się wzajemnie szanować, kochać i stworzymy domową atmosferę. Niech tak pozostanie.

Jestem tu, żeby opowiadać Ci opowieści na Dobranoc?
Na dobry dzień?
Na dobrą resztę życia?
Jeśli dzieciństwo przepłynęło Ci przez palce lub go w ogóle nie miałeś/miałaś. Chcę Ci podarować jego namiastkę.

Ach! Gdzie moje maniery?!
Nazywam się Lady Swallow i zapraszam Cię do (mam nadzieję) już naszego domu...