Świat się zmienia. Po jednej stronie postęp i rozwój, po drugiej zaś niszczenie tradycji, zatracanie ich i sprowadzanie do norm rzeczy kiedyś skrajnych. Doskonale pamiętam czasy gdy patrzono na nas z podziwem, szacunkiem. Teraz jedynie pogarda jak i obrzydzenie. Co się dziwić? Gangi zaczęły przypominać coraz bardziej najzwyklejszą mafię, mniejsze jednostki niczym psy słuchające swoich panów, świat używek, alkoholu, hazardu i brudnych pieniędzy. Smutny jest fakt, że to wszystko dzieje się wokół nastolatków, jeszcze dzieci. Jednak My nie narzekamy, nie trzeba się nami martwić, sami wybraliśmy sobie swój los. ~Tokyo Revengers fanfiction~ Występują spojlery z anime jak i mangi