Chłopcy Jesieni | taekook
  • Reads 20
  • Votes 0
  • Parts 1
  • Reads 20
  • Votes 0
  • Parts 1
Ongoing, First published Oct 06, 2021
Mature
Najstarsza iluzja świata nazywa się dobrem i złem.

Taehyung wychowywał się w brudzie - szeroko pojętym, widział wiele, a znacznie więcej przeżył. Stąd ukształtowały się w nim pewne solidne cechy; jedną z nich była upartość, ta sama, która wepchnęła go w plan zdobycia władzy w Mafii. Nie był nikim ważnym, tak naprawdę znajdował się na samym dnie hierarchii, ale chciwość przyćmiewająca mu oczy, zwabiła go w, co się mogło zdawać, środek rozzłoszczonego roju pszczół. 

Z pomocą jego planu, popartego przez zaufane osoby, jak zaprzyjaźnionych polityków czy chociażby osiedlowych dilerów, chciał odbudować, kiedyś potężne, mafijne imperium. 

Jego przeciwieństwem był Jeongguk - antyterrorysta, dla którego przestrzeganie się zasad i ustalonych sobie obietnic jest priorytetem, jedną z nich byłoby utrzymanie przysięgi małżeńskiej, którą ma zamiar niedługo złożyć. 

Choć konwencjonalnie byli po przeciwnych stronach kompasu moralnego w zasadzie nic ich nie różniło.

Inaczej, Taehyung był prawnikiem, jednak prawo obchodziło go najmniej. Jeongguk był antyterrorystą, gotowym oddać życie w imię wyższego dobra. 


Inspirowane książką Thus Spoke Zarathustra autorstwa Friedricha Nietzsche.
© carnadrioxyde 2021
⋄
TWs: morderstwo, tortury, przemoc, smut, zdrada
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Chłopcy Jesieni | taekook to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Who are you? |Dylogia WHO #1 | by AlexaAutorka
43 parts Ongoing
Valentina w wieku 16 lat przeprowadziła się z Lynwood do Los Angeles. Pewnie zapytacie dlaczego? Mianowicie, przez tak zwanego stalkera. Dziewczyna była w nieodpowiednim miejscu i czasie. Od tego czasu dostaje tajemnicze listy i bukiety swoich ulubionych białych róż. Po pewnym czasie jej ojciec znalazł jeden z listów, o których miał się nie dowiedzieć. Dziewczynie znów mocno się oberwało. Po tym ojciec dziewczyny zarządził przeprowadzkę zważając na swoją reputacje. Dziewczyna nie miała nic do gadania, bo wiedziała że jeżeli tylko spróbuje się sprzeciwić, mocno oberwie od ojca. Takim sposobem Valentina znalazła się w Los Angeles. Jej ojciec został tu jednym z najlepszych prawników. Stał się jeszcze bardziej wymagającym od swojej córki, a i tak był wcześniej już bardzo wymagający. Od przeprowadzki minęły dwa lata, przez ten czas nic związanego z jej stalkerem się nie działo. Valentina miała cichą nadzieje, że to wszystko się skończyło i że to wszystko, to tylko przeszłość. Jednak jej cicha nadzieja znikła, gdy pewnego dnia po powrocie do domu, na biurku w jej pokoju znalazła list bez nadawcy i bukiet jej ulubionych kwiatów. Dalszych losów bohaterów dowiecie się już niedługo😊 (Oczywiście nie jestem jakąś wybitną pisarką, a ta książka to tylko moja wyobraźnia., więc mogę popełniać błędy za które z góry przepraszam.) Rozpoczęcie książki - 09.8.24 Zakończenie książki - ???
You may also like
Slide 1 of 10
"𝐀𝐦 𝐈 𝐧𝐨𝐭𝐡𝐢𝐧𝐠 𝐭𝐨 𝐘𝐨𝐮..?" Thangyu cover
Zostałam porwana 3 cover
Who are you? |Dylogia WHO #1 | cover
SCHOOL BUS GRAVEYARD PL cover
My little Obsession |WOLNO PISANE| cover
Hailie Monet-bardziej cwana  cover
SHADOW cover
Nieznajomy 3 cover
Zagubiona cover
Bad Girl cover

"𝐀𝐦 𝐈 𝐧𝐨𝐭𝐡𝐢𝐧𝐠 𝐭𝐨 𝐘𝐨𝐮..?" Thangyu

34 parts Ongoing

Nazwa tytułu od mojego kochanego grzyba 💗 Nam Gyu od naprawdę długiego czasu czuje coś do swego przyjaciela, Thanosa. On absolutnie tego nie zauważa.. Nie docenia jego starań i wogole nie przejmuje się jakimkolwiek zapadnieciem w ich relacji. Aż nagle.. Obydwoje trafili do okrutnej gry, z której nie ma możliwości wydostania się. Czy Nam Gyu, główny bohater przelamie się z wyznaniem uczuć..? Zachecam ludzi o mocnych nerwach do czytania mojego autorstwa opowiadania! Będą sceny, nie dozwolone dla każdego, czyli coś typu 🔞, opisy śmierci danej osoby i wiele wiele więcej. Nie zachecam każdego, nikogo nie zmuszam do czytania tej historii. Jednak osoby które chętnie się zaangażują w czytanie, zapraszam! Rozdziały będą pojawiały się bardzo różnie.