Rozalia musi pokonać demony przeszłości. To najważniejszy warunek, który musi spełnić, by zacząć normalnie funkcjonować. Choć wszystko to, co było, zostawiła już dawno za sobą, zamknęła każde drzwi i spaliła wszystkie mosty, tak nieprzepracowana przeszłość wraca, trawiąc ją od wewnątrz każdego dnia i nocy. Kobieta postanawia rozpocząć spontaniczną autoterapię, w której głównym narzędziem jest spisanie swoich wspomnień. Jednak życie toczy się dalej i stawia przed Rozalią kolejne wyzwania. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością, złość zastępuje pokora, poczucie krzywdy zmienia się w zrozumienie, ale... dlaczego ciągle tak trudno jej wybaczyć?